FAQ      Szukaj      Statystyki      Użytkownicy      Grupy      Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości      Profil            Zaloguj      Rejestracja

Forum forum.zelow.pl Strona Główna -> Małpi Gaj -> Humor :)

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 23, 24, 25  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 

PostWysłany: 05.07.2004, 15:04:08 Odpowiedz z cytatem
teosik
Stojąc leżał
Stojąc leżał
Dołączył: 19 Mar 2004
Posty: 76
Skąd: Zyluf
Register IP:


dlaczego kobieta ma 1 fałde na mozgu wiecej od konia Pytajnik?
-żeby jak myje podłoge to wody z wiadra nie wypiła

_________________
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
     
PostWysłany: 06.07.2004, 14:22:43 Odpowiedz z cytatem
marta
Plastyczny
Plastyczny
Dołączył: 03 Cze 2004
Posty: 31
Skąd: Bełchatów:))))
Register IP:


dlaczego Pan Bóg pierw stworzyl mężczyzne??
--------------bo chcial zacząć os zera:)

_________________
To nie jest tak, ze nie masz szczescia - ono jest po prostu kulturalne i nie powtarza sie.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
PostWysłany: 06.07.2004, 15:59:35 Odpowiedz z cytatem
Meier
Ostry
Ostry
Dołączył: 23 Mar 2004
Posty: 283

Register IP:


http://www.wagenschenke.ch/

Fajna giera jeeszcze nie dosiadłem do niej dobrze żeby zrobić rekorda, ale napewno jak tylko znajde czas to sie zobaczy. Jeden kumpel miał 173metry. pobijcie go;]

_________________
Idziemy Dalej Żeby Być Jak Najbliżej
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
PostWysłany: 09.07.2004, 17:25:21 Odpowiedz z cytatem
teosik
Stojąc leżał
Stojąc leżał
Dołączył: 19 Mar 2004
Posty: 76
Skąd: Zyluf
Register IP:


prosze bardzo oto mój rekord

_________________
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
     
PostWysłany: 10.07.2004, 11:23:10 Odpowiedz z cytatem
Nightcrawler
Twardniejący
Twardniejący
Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 142
Skąd: Bełchatów
Register IP:


Diabeł kazał Polakowi,Niemcowi i Rusakowi przynieść wode w ulubionym naczyniu.Polak przyniusł w szklance,Niemic w wiadrze,a ruska jeszcze nie było.diabeł kazał wypić wode.Polak wypił.Niemiec pije i się śmieje.
Diabeł pyta:
-Czemu się śmiejesz?
A on na to:
-Bo Rusek cysterną jedzie!!

_________________
Nie ważne jakim się jest, ważne kim się jest.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
PostWysłany: 14.07.2004, 13:51:00 Odpowiedz z cytatem
marta
Plastyczny
Plastyczny
Dołączył: 03 Cze 2004
Posty: 31
Skąd: Bełchatów:))))
Register IP:


dlaczego mezszczyzni sa prawie zawsze wyzsi od kobiet?Pytajnik


Bo chwasty zawsze zasłaniaja piekne kwiaty!WykrzyknikWykrzyknik

_________________
To nie jest tak, ze nie masz szczescia - ono jest po prostu kulturalne i nie powtarza sie.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
PostWysłany: 14.07.2004, 14:01:31 Odpowiedz z cytatem
Nightcrawler
Twardniejący
Twardniejący
Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 142
Skąd: Bełchatów
Register IP:


Małe miasteczko w Alabamie. Na środku chodnika leży murzyn z pięcioma kulami w głowie i dziesięcioma w brzuchu i klatce piersiowej. Przechodzi szeryf, pochyla się nad trupem i mamrocze:
- Cholera, dwadzieścia lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem.

_________________
Nie ważne jakim się jest, ważne kim się jest.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
PostWysłany: 14.07.2004, 18:40:47 Odpowiedz z cytatem
teosik
Stojąc leżał
Stojąc leżał
Dołączył: 19 Mar 2004
Posty: 76
Skąd: Zyluf
Register IP:


już marta spoko napisałem ten kawał bo był śmieszny i go usłyszałem od qmpla a ty nie musisz odpowiadać kilkoma innymi postami że kobieta jest lepsza itd...qrna to nie jest żadna kłutnia i nie odpisuj już tak jak ja nie odpisuje na twoje posty tylko już zaczyna mnie to wqrzać... ty już jakbyś sie obraziła i odpisujesz jakimiś innymi postami z kawałami o facetach

sorry za offtopic ale mnie to wnerwiło

a tu kawał :


Dwonek do drzwi, kobieta [K] otwiera, a za drzwiami pijany gośc [P]
[K] - słucham pana?
[P] - ssssłucham? ssssłucham!? Ja ttttu mieszkam, prossszę mnie
wpuśśścić!
[K] - nie, pan tu nie mieszka, to moje mieszkanie, może pomylił pan
piętra.
[P] - uuuups... sorry... pszzzepraszszszam....

Po paru minutach ktoś szarpie za klamkę, kobieta znowu otwiera, tam
znowu ten sam pijak, twierdzi że to jego mieszkanie.
[K] - powtarzam panu, to nie jest pańskie mieszkanie. Może pomylił pan
klatki, albo piętra.
[P] - A.. aa... to upssszejmie psszssszepraszam....

Sytuacja powtarza się kilka razy. w końcu zniecierpliwiona kobieta
krzyczy:
[K] - PANIE! Ile razy mam panu powtarzać, że pan tutaj nie mieszka!Wykrzyknik
[P] - (rozżalonym głosem) No to gdzie ja mieszkham, skoro pani mieszka
wszędzie!

_________________
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
     
PostWysłany: 15.07.2004, 15:19:43 Odpowiedz z cytatem
C4rtm4n
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Mar 2004
Posty: 493

Register IP:


W lesie: krol zwierzat kazal wybudowac nowy kibel. Lew jednak powiedzial, ze kazdy kto choc troche go zniszczy, bedzie odpowiadal karnie. Po paru tygodniach lew idzie lasem, patrzy a w kiblu wybita szyba. Zwolal wszystkie zwierzaki i pyta sie: - Kto stlukl szybe? Wstaje zajac i mowi: - No ja i nie ja... - Jak to ty i nie ty? - No siedze w kiblu, sram spokojnie, nagle wpada niedzwiedz, siada, narobil na mnie, podtarl sie, a jak zobaczyl, ze jestem zajac a nie papier toaletowy, to sie wsiekl i wyrzucil mnie przez okno... Lew publicznie opieprzyl niedzwiedzia, niedzwiedz przeprosil, wstawil szybe i byl spokoj. Po paru tygodniach sytuacja sie powtarza-szyba wybita, lew zwoluje zebranie zwierzat: - Kto stlukl szybe? Wstaje lis i mowi: - No ja i nie ja... Siedze w kiblu, sram spokojnie, niedzwiedz wpada, podtarl sie mna, zobaczyl ze jestem lisem, wkurzyl sie i mnie przez okno cisnal... Lew wkurzony oppieprzyl porzadnie niedzwiedzia, kazal mu wstawic szybe, przeprosic, zaplacic kolegium i ostrzegl go, ze jak jeszcze raz to zrobi, to pojdzie do paki. No i faktycznie spokoj z kiblem byl przez pare miesiecy; pewnego dnia jednak na kontroli lew zobaczyl, ze caly kibel jest rozwalony, scianki porozrzucane, muszla klozetowa potluczona wisi gdzies na sosnie... Lew dostal szalu, ze zwierzaki tak nie dbaja o wspolne dobro. Zwolal zebranie i mowi: - Kto do cholery jasnej rozpieprzyl caly kibel?! Niech sie przyzna, a bede mniej surowy!Wykrzyknik Wstaje jez i mowi: - No ja i nie ja...

*****************************************************

Prawnik poszedł na polowanie. Upolował kaczkę, ale spadła prosto w pola jakiegoś rolnika. Prawnik szukając ptaka wszedł w pole. Nagle pojawił się rolnik:
- Gdzie leziesz! To nie twoje!
- Upolowałem kaczkę i idę po nią.
- To jest moje pole i nikt mi tu nie będzie łaził!
- Jestem jednym z najlepszych prawników w tym kraju! Jeśli nie dostanę tej kaczki, to pozwę Cię do sądu!
- Załatwmy to inaczej. U nas wszystkie spory rozstrzyga się zasadą trzech kopnięć.
- Co to jest?
- To proste - najpierw ja kopię ciebie trzy razy, a potem ty mnie i tak na zmianę, aż ktoś się podda. Prawnik stwierdził, że łatwo w ten sposób pokona starego rolnika, więc się zgodził. Pierwszy kopniak, wymierzony między nogi, rzucił prawnika na kolana. Drugi prawie wgniótł mu nos w czaszkę. Trzeci, prosto w nerkę sprawił, że prawnik prawie się poddał. Po chwili zakrwawiony prawnik podniósł się z ziemi i z wściekłością wysyczał:
- Dobra, teraz moja kolej! Zabiję cię staruchu!
Rolnik uśmiechnął się i odpowiedział:
- Nie, poddaję się. Możesz wziąć kaczkę!
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
     
PostWysłany: 15.07.2004, 15:35:06 Odpowiedz z cytatem
Fago
Ostry
Ostry
Dołączył: 09 Mar 2004
Posty: 254
Skąd: Z(i)elów
Register IP:


Z pamiętnika posła

Poniedziałek
Znów do roboty... Zaledwie zakończyła się poprzednia sesja parlamentu, pamiętam, śpiewaliśmy kolędy i dawaliśmy sobie podarunki pod choinkę, a tu znów już trzeba do roboty. Dzieciaki się śmieją, bo akurat zaczynają się im wakacje a ja muszę kisić się w ławce. No ale nic, trzeba przecierpieć te dwa albo i trzy tygodnie. Chyba wystąpię o dodatek za pracę w nadgodzinach. Kto to widział tyle tyrać.

Wtorek
Jak gorąco! Odparzyłem sobie pośladki o ławę. Wkurzyło mnie to i rzuciłem pomysł strajku. Oflagowaliśmy się, założyliśmy Poselski Komitet Strajkowy i ogłosiliśmy listę 22 postulatów, bez spełnienia których nie przerwiemy strajku. W razie niespełnienia postulatów zagroziliśmy głodówką rotacyjną, tzn. głodować będą po kolei wszyscy posłowie w godzinach 8-8.15 rano i 02-02.30 w nocy, oraz wszyscy w przerwach między posiłkami. Ci z ZCHN głosowali "za", bo w starszym wieku dobrze jest się czasem przegłodzić, ale pod warunkiem żeby głodówkę nazwać postem, bo poszczenie jest jak najbardziej zgodne z wartościami chrześcijańskimi.

Środa
Zachorował kolega z naszego klubu. Mówiłem mu, że langusty z kawiorem nie popija się litrem koniaku! Wysłaliśmy mu życzenia do szpitala: "Drogi kolego, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. 34 za, 5 przeciw, 2 się wstrzymało".

Czwartek
Wczoraj na balandze doszliśmy do wniosku, że właściwie zapomnieliśmy o jeszcze jednym postulacie: Żądamy podwyżki diet do przeciętnej płacy kongresmana i wypłaty jej w dolarach. Fuck! Okazało się, że kongresman zarabia mniej niż my. Wycofaliśmy postulat i nagłośniliśmy to jako wyraz naszej troski o społeczeństwo i jako przykład skromnych wymagań materialnych parlamentu.

Piątek
Kupili mi Mercedesa 500. Moi wyborcy przestaną się wstydzić, że jeżdżę jakimś marnym BMW.

Sobota
Obudziłem się zlany potem, ale po chwili okazało się, że to tylko sen. Nadal mam przy sobie - jak każdy mężczyzna - narzędzie gwałtu. Ufff.

Niedziela
Pod oknami wrzeszczeli rolnicy albo nauczyciele. Jeden motłoch, chuj z nim. Przeszkadzają w mszy i nie usłyszałem kto załapie się na kolejną wycieczkę do Rzymu z prezydentem. Wedle listy z naszej partii powinien jecha teraz szwagier ciotki mojego szofera, ale jak znam życie to pojedzie znów stryjenka wuja tego elektryka od maszynki do głosowania. Facet powiedział, że albo ją poślemy albo przestanie dodawać nam głosów.

Poniedziałek
Po paru piwkach jechałem sobie środkiem chodnika (przecież nie pojadę ulicą, bo o wypadek nietrudno) i jakiś palant potrącił mego Merca. Rodzinę ofiary obciążono kosztami naprawy.

Wtorek
Spotkanie z wyborcami. Obiecałem emerytom po 130 milionów renty. Bili brawo. Potem nazwałem prezydenta agentem. Bili brawo. Potem rzuciłem hasło "precz z żydostwem". Bili brawo. Potem powiedziałem, że solidaryzuję się z nimi, bo też zarabiam zaledwie 20 milionów. Bili - ale mnie. Okazało się, że oni wprawdzie zarabiają 20 mln lecz rocznie. Muszę uważniej czytać notatki jakie mi robią w biurze.

Środa
Zgłosiłem votum nieufności w stosunku do rządu. Na szczęście koledzy powiedzieli mi, że pięć dni temu obaliliśmy tamten rząd i teraz jestem wicepremierem. Nawet nie wiedziałem. Powiedziałem, że się pomyliłem. I tak wszyscy spali.

Czwartek
Dzisiaj głosowaliśmy nad jakąś ustawą czy podatkiem; nie pamiętam. Czytałem sobie "NIE" i nagle widzę, że kamerzysta usiłuje sfilmować jak ktoś obok mnie głosuje na dwie ręce i jedną stopę. A to sukinsyn! Kamerzysta. Usiłuje manipulować opinią publiczną. Wezwałem i opieprzyłem. Jej, jak ja to lubię!

Piątek
Prezydent zrobił aluzję, że już dawno nie całowaliśmy go w dupę. Powiedział - bezczelny - że jakby co, to rozwali ten cały parlament siekierą. Cham ze słomą w butach. Nie pomyślał, że musiałbym wtedy wrócić do tej kanciapy na budowie i dalej robić za stróża nocnego.

Sobota
Zawiązaliśmy koalicję. Ja i ta blondyna z KPN... czy może z PSL? Cholera ją wie. Szybko uzgodniliśmy wspólny punkt widzenia i znaleĄliśmy płaszczyznę porozumienia. Ruchy frykcyjne... pfu, frakcyjne, odchodziły aż dudniło. Ona trochę narzekała, że obtarła sobie kolana na klęczniku, gdy ładowałem ją od tyłu, ale co tam, dla dobra Polski można pocierpieć. Miło było, ale potem okazało się, że to komunistka! Jak Bozię kocham! W środku była całkiem różowa, a miejscami nawet czerwona! Zdekomunizowałem ją przez okno.

Niedziela
Grałem w karty z szefem klubu bezpartyjnych katolików, albo niekatolickich partyjnych. Nigdy się nie mogę w tym połapać. Wygrałem dwa etaty wice wojewody (koledzy się ucieszą!), 15-minutowe "okienko" w TV zaraz przed "Kołem Fortuny", podróż z prezydentem do Gwadelupy i służbową hondę accord, ale starą, bo ma już pół roku i 10,000 na liczniku. Będzie dla szwagra, bo pieni się, że ma posła w rodzinie i nawet nie jest jeszcze ambasadorem. Tamtemu łyso było, więc dałem mu potem wygrać w tym głosowaniu nad budżetem. Zabrano emerytom połowę szmalu i podniesiono podatki do 95% Niezły interes zrobiłem, może nie?

Poniedziałek
Łotr! Sukinsyn bez czci i sumienia! Ta honda ma 35.000 na liczniku i popielniczkę pełną petów; a co gorsza prezydent odwołał wizytę w Gwadelupie, o czym wcześniej nie wiedziałem. Jakże pazerni i nieuczciwi bywają niektórzy nasi wybrańcy społeczeństwa.

Wtorek
Ciekawa inicjatywa. Zgłoszono projekt by tytuły senatora i posła przechodziły z ojca na syna. Oczywiście ślubnego. Hmmm, trzeba to przemyśleć. Jak by to ładnie nazwać, żeby ten motłoch się nie pienił... "proces płynnej sukcesji władzy"... nie, to jeszcze nie to. Ale poczekamy, poczekamy, nie ma co się śpieszyć...

Środa
Zadzwoniłem na posterunek i dla żartu powiedziałem, że w kiblu jest bomba. Ile było radości i zamieszania! A przy okazji wydało się, że Moczulski nosi damskie majtki w kwiatki z czarną koronką i podwiązki. Tylko dlaczego na szyi?

Czwartek
Dziś zatrzymał mnie policjant, bo podobno przejechałem światła albo przechodnia. Dobrze, że mi zwrócili uwagę koledzy, bo wlókłbym tego gościa aż pod sam Sejm. Powiedziałem policjantowi, że nie mam do niego urazy i raczej go nie wywalę z roboty. Czasem trzeba zdobyć się na jakiś wielkoduszny gest.

Piątek
Boże jak nudno! Graliśmy w pingponga i w okręty, a póĄniej w chowanego i berka. Potem niestety włączono kamery i trzeba było siedzieć w ławach i udawać, że się słucha. A gość na ambonie, pardon, mównicy, udawał, że wie o czym mówi.

Sobota
Ciężki kac.

Niedziela
Klin klinem!

Niedziela
O Jezu?! Cały tydzień piłem?!

Poniedziałek
Przypomniało się nam, że strajkujemy. Postanowiliśmy nasze postulaty złożyć prymasowi albo prezydentowi. Niestety prymas akurat wyjechał do Rzymu. Na szczęście prezydent właśnie wrócił z Rzymu, więc daliśmy mu nasze żądania. Stasiu umie pisać, więc wykaligrafował je na kawałku papieru. Lech podziękował i zawinął sobie w niego śledzika. Ale powiedział, że mu Wachowski poczyta, bo umie, a nawet lubi.

Wtorek
O kurczę! Przeczytał! Powiedział, że się w pełni z nami zgadza, przyłącza do strajku i staje na jego czele. Chce tylko żebyśmy ustawili mu jakiś płotek, przez który sobie poskacze dla formy. Tylko niewysoki. No i musi by ksiądz Cybula, albo jeszcze lepiej śledzik z Cybulą i pół literka.

Środa
Czasowo zawiesiłem strajk, bo mi wątroba strasznie łupie. Do cholery z taką głodówką! Ileż można "przyjmować tylko płyny". Jak tu pić bez zagrychy?!

Czwartek
Wstaliśmy wszyscy w złym humorze. Te gnoje cała noc wyły pod hotelem. Kapitalizm im się nie podoba! We łbach się im przewraca. Ale my im pokażemy! Zebraliśmy się, i raz - dwa - zgłosiliśmy wotum nieufności wobec społeczeństwa, rozwiązaliśmy je i wybraliśmy sobie nowe. Teraz można żyć!

_________________

Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
     
PostWysłany: 15.07.2004, 18:26:49 Odpowiedz z cytatem
kornik
Ostry
Ostry
Dołączył: 29 Mar 2004
Posty: 274
Skąd: Zelów
Register IP:




Cennik z roku 96

Pentium 166 -> 1625 zl
dysk Seagate 2gb-> 955 zl
16 mb Ram -> 640 zl
CD-Rom 10x-> 450 zl


Ponizej link do pełnego rysunku
http://kornik_16.w.interia.pl/12766.jpg
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
PostWysłany: 15.07.2004, 22:13:48 Odpowiedz z cytatem
teosik
Stojąc leżał
Stojąc leżał
Dołączył: 19 Mar 2004
Posty: 76
Skąd: Zyluf
Register IP:


yyyyyyyy kornik co w tym śmiesznego widzisz że cennik jest z 96 r Pytajnik? a pozatym znalazł byś coś swojego a nie kradniesz z innych stron Język LOL

_________________
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
     
PostWysłany: 16.07.2004, 09:41:03 Odpowiedz z cytatem
Nightcrawler
Twardniejący
Twardniejący
Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 142
Skąd: Bełchatów
Register IP:


Mąż do żony: -Kochanie gdzie jest herbata? -Ty beze mnie chyba byś sobie z niczym nie poradził. Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao z napisem "sól".

_________________
Nie ważne jakim się jest, ważne kim się jest.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
PostWysłany: 22.07.2004, 16:32:57 Odpowiedz z cytatem
Meier
Ostry
Ostry
Dołączył: 23 Mar 2004
Posty: 283

Register IP:


Był sobie człowiek i on bardzo kochał gry komputerowe i wszelakie rzeczy tego pokroju. Gdy umarł trafił pod bramy nieba i tam spotyka Świętego Piotra, który mówi do niego tak:

"Byłeś dobrym człowiekiem mój synu, więc Pan Bóg postanowił dać ci wybór. Czy chcesz iść do nieba, czy też do piekła."

Człowiek odrazu odpowiedział:

"Hmmm... Wolałbym do nieba, ale czy niemógłbyś mnie Świety Piotrze oprowadzić po piekle i niebie?"

Święty Piotr zgodził się oczywiście. Najpierw udali się do piekła. Gdy dotarli na miejsce człowiek, aż zaniemówił z zachwytu. Wszędzie były wypasione komputerki, dżojstyczki, klawiaturki, myszki. Istny raj dla maniaka komputerowego. Człowiek powiedział do Świętego Piotra:

"No tu jest poprostu super No, ale dla zasady wypadałoby zwiedzić także i niebo"

Człowiek wraz ze Świętym Piotrem udali się do nieba, gdzie ich oczom ukazały się śliczne alejki wśród drzew. Sceneria poprostu piękna. Święty Piotr zapytał:

"A więc, co wybierasz?"

Człowiek bez chwili zastanowienia odpowiedział:

"Piekło"

Gdy dotarli spowrotem do piekła człowiek ujrzał zamiast komputerów i dżojstyczków kotły, sadzę i smołę. Wystraszony zapytał Świętego Piotra:

"Co to ma być? Przecież tu było tak pięknie"

Na co Święty Piotr odpowiedział:

"To było tylko Demo mój synu"

_________________
Idziemy Dalej Żeby Być Jak Najbliżej
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
 Humor :) 
PostWysłany: 01.08.2004, 19:08:28 Odpowiedz z cytatem
Sassa
Stojąc leżał
Stojąc leżał
Dołączył: 28 Mar 2004
Posty: 50
Skąd: No z .... Zelowa
Register IP:


Śmieszne SMSY Suszę zęby

Pada snieg, pada snieg, wala sie balwanki, a Mikolaj po***any rozp****olil sanki. Renifery to frajery, ciagna Mikolaja, a ten caly jest szczesliwy lapie sie za jaja.
------------------------------------------------------------------------------------
Sprzedam kobiete rocznik nieznany, uzywana nie bita, sportowy wygar, szerokie gumy w komplecie, dwie poduszki, automatyczne ssanie, brak hamulcow, lekko sie prowadzi.
-----------------------------------------------------------------------------------
Twoje zęby są jak gwiazdy. Małe, błyszczącę i daleko od siebie.
-----------------------------------------------------------------------------------
Nie smuc sie!Wykrzyknik W twoim zyciu sa tez pozytywne rzeczy!Wykrzyknik Np. Wynik testu na AIDS!Wykrzyknik
-----------------------------------------------------------------------------------
Choroba Alzheimera ma i plusy: Codziennie poznajesz nowych ludzi...
-----------------------------------------------------------------------------------
Lokuj twoje cale pieniadze w alkoholu, tam sa one najbardziej oprocentowanie.
-----------------------------------------------------------------------------------
List: Drogie Bravo mam 12 lat i ciagle jestem dziewica. Czy myslicie, ze moj ojciec jest pedalem?
-----------------------------------------------------------------------------------
Wódka jest bogiem, fajka nałogiem, życie zabawą a seks podstawą. Wódkę wypiłem, forse przepiłem kac mnie je*** a co u Ciebie?
-----------------------------------------------------------------------------------

_________________
Sasek
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
     
 Forum forum.zelow.pl Strona Główna -> Małpi Gaj
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT  
Strona 4 z 25  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 23, 24, 25  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
Create by Danon